Pan Soldier of the North ma racje kiedyś się lepiej grało ja rozpocząłem przygodę jeszcze za czasów 7.6 starym graczem nie jestem byłem wtedy młody i również pamiętam te czasy .Radocha była jak się wychodziło z rooka a teraz co ? ludzie 3h i na mainie chociaż teraz też da się grać ale za bardzo w tych czasach ta tibia jest przekombinowana i według mnie robiona na siłę stare czasy nie wrócą i pozostaje nam tylko i wyłącznie wspominać, Pozdrawiam

Ostatnio edytowany przez Dimek (2010-10-03 22:02:20)

Ja też od 7.6 gram ;p
Szczerze, to nie narzekam.
Wiem, wiem, fajnie było.
, jednak jak sobie pomyśle, żeby po 6(?) latach dalej uhać sie myszką, i zbierać speary, to się ciesze

Na tibia.com jest post o tym, zeby powstal server sprzed update'u z black skullami itd. Kilka osob pisalo, ze to sie nie zdarzy, ale bylo wiele wypowiedzi i bardzo duza grupa ludzi (ok.350 jak dobrze pamietam) chciala aby server powstal.

Również zaczynałem od tibii 7.6
Jak sobie przypomnę roty wyglądające jak gówno, czy bolty w kształcie patyków to się robi ciepło w serduchu.
Pierwsze wary. Trzeba było trafiać w ludka a jak Ci się nie udało to się wkurwiałeś.
Te outfity które nigdy nie wrócą <3
7.8 też bardzo ciepło wspominam, ale po 8.0 tibia robiła się monotonna.
Ta tibia nie powróci i nie będzie taka sama jak za dawnych lat ...

jak ktos chce poczuc klimat starej tibii zapraszam na tibianic.org
na razie server offline trzeba sprawdzac kiedy bedzie ON ;-)

Albo gdy się miało student legsy to sie było bosem xD a teraz?

Ja bodajze zaczynalem na 7.4 . Co jak co, ale to bylo.... zajebiste.
Pamietam. Moj pierwszy sorc. 22 lvl, zarabalem kolesiowi 1cc ( potem sie dowiedzialem o desercie)
O tak plate set&beho shield&crown helmet +2cc. No i hack.  Bylem noobem;P chcialem dojsc do 'gildii'

Chetnie pogram z soldierem na tym otsie.