Siema chciałem wam przedstawić moje 1 opowiadanie które w życiu (z nudów) zrobiłem.proszę niepatrzeć na błędy stylistyczne itd. :p jeszcze chciałem powiedzieć że opowiadanie jest w 100% moje !!!
ale.. przejdźmy do rzeczy ;)

Pewnego razu Relantor poszedł z dziewczyną Ridą na piknik.Relantor
kochał swoją dziewczyne nad życie i zrobił by dla niej wszystko.gdy doszli do miejsca porozkładali koc,jedzenie i zaczeli sobie rozmawiać.Relantor chciał się oświadczyć ridzie w tym momęcie ale…pokazał się Flaker  najgorszy morderca świata miał potężną,magiczną moc.był postrachem świata.zaczął wszystkich atakować,mordować.w końcu doszedł i do ralentora i ridy.Flaker zaczął atakować ridę.po kilku sekundach rida nie żyła.załamany ralentor zaczął uciekać resztkami sił do miasta.był on tak załamany że zaczął pić.pewnego razu spotkał  andrela.andrel był pijakiem i przebywał bardzo długo w barze.zaczeła się rozmowa.
Andrel :czesc mam na imię andrel.czemu jesteś taki smutny ???
Ralentor :moja..moja dziewczyna zgineła przez tego..Flakera..
Andrel :Rozumiem jaki to ból.Flaker zabił moją rodzine 15 lat temu..
Ralentor:zabije tego drania !!!
Andrel :będziesz potrzebował pomocy.pomogę ci.zaczynamy od jutra !
Ralentor :dziękuję.teraz napijmy się jutro czeka nas ciężki dzień.stawiam…
Godzinę później ralentor poszedł do domu umył się i poszedł spać

    Następnego dnia …..

Andrel :wstawaj szkoda czasu musisz potrenować !
Ralentor :dobra,dobra tylko się ubiorę !!!!!
Andrel :nie krzycz tak.mam dla ciebie prezent.
Ralentor :a kiedy go dostanę??
Andrel :gdy dotrzemy na miejsce.
Raneltor : a gdzie idziemy ??
Andrel. 1 zasada : niebądz taki ciekawski !!!!!
Po trzech godzinach andrel i raneltor dotarli na miejsce.

Andrel: ok. czas na prezent.mój ojciec dał mi ten miecz kiedy byłem mały.jest on potężny w magie i w moce bogów.ten miecz jest najlepszym mieczem w wiosce.myślę że mądrze go wykorzystasz.(wyjmuje miecz)
Raneltor: ale… ja na niego nie zasługuje.czemu dajesz mi taki drogocenny miecz ??przecież on tak dla ciebie dużo znaczy.
Andrel: wiem ale byle komu niedał bym tego miecza.dużo wojowników chciało zabić Flakera lecz nieudało im się.masz potężną moc,dar bogów który na pewno pomożę ci zabić flakera.
Raneltor :ale..jaka moc..od jakich bogów o czym ty mówisz ??
Andrel :Słuchaj mnie teraz uważnie.twój ojciec był jednym z bogów miał potężną moc.umarł.ta moc jest przekazywana z pokolenia na pokolenie.twój ojciec był legendą wioski.umarł gdy miałeś jeden roczek.poświęcił dla ciebie życie bo bardzo cie kochał.z kąd ja to wiem ??byłem jego najlepszym przyjacielem.umarł podczas wojny między galumią a anterą.dobra nauczę cię władania mieczem i magia.dla ciebie to będzie bardzo łatwe bo magie masz wrodzoną w duszę.twój ojciec kazał mi powiedzieć ci to wszystko bo wiedział że kiedyś się spotkamy.twoje czary to : Mefisto garsoni.ten czar jest na dystans jest potężny i mocny.Grad Bogów.ten czar jest najśilniejszy z twoich czarów.zniszczy wszystko co na twojej drodze.używaj go z ostrożnością.Sword The Attack.ulepsza możliwości miecza.na przetestowanie twojej mocy pójdzmy na jakieś potwory.co wybierasz Orki czy minotaury ??
Ralentor :yyy że co ?? naprawde mam takie moce ??dobra wybieram minotaury.
Andrel :ok.twoim zadaniem jest zabicie jednego minotaura. weź ten miecz i idź.
(Dotarli na miejsce).
Andrel :zostanę tutaj musisz iść tam sam.pamiętaj uważaj na siebie.powodzenia.wejdz do grot i idz prosto.
Ralentor :to ma być mój trening ??
Andrel :tak.musisz się postarać sam będziesz zdziwiony jaką masz moc !!
Ralentor bez odpowiedzi ubrał kamizelkę,tarczę i miecz i wyruszył.gdy wszedł do grot wyskoczył mu minotaur.ralentor wystraszył się ale przypomniał sobie że ma czary.
Minotaur :co mi teraz powiesz ???
Ralentor :giń
Minotaur :hahaha ty mnie masz zabić ??? chyba sobie żartujesz (zaczyna atakować)
Ralentor :Grad Bogów !!!!!!!
Minotaur :co ?? ten czar o szlak !!!!!
(Minotaur Zginął)
Ralentor w szoku wybiegł z grot i powiedział Andrelowi że zabił minotaura.był zachwycony swoją mocą i jednocześnie zmęczony.
Andrel :ok.to koniec na dziś jutro poćwiczymy więcej.

Dzień drugi

Ralentor wstał i myślał o swojej dziewczynie.nagle Andrel wszedł do jego domu i powiedział

Andrel :Ralentor,Ralentor !!!!!!
Ralentor :o co ci chodzi ?? usiądz
Andrel :chodzi o to że Flaker wkroczył do wioski jest pełno ofiar !!!trzeba uciekać zbieraj się !!!!!
Ralentor :niema mowy !!! muszę się zemścić!
Andrel : ale niejesteś jeszcze gotowy !!!!pujdę z tobą!
Ralentor :andrel dziękuję za troskę ale to moja walka…
Andrel :podobno Flaker jest na wschód od baru w którym się poznaliśmy.
Ralentor: ok.idę ukryj się gdzieś !! szybko
Andrel: Ok.Powodzenia
Ralentor dotarł na miejsce.pierwsze co zobaczył to Flakera który niszczy wioskę

Ralentor :przestań natychmiast !!!
Flaker :jak śmiesz tak do mnie się odzywać ?! (przywołał pełno wilków)
Ralentor :pomszczę moją dziewczyne !! Giń  !!!!
Zaczeła się walka Ralentor używał swojej mocy,magi robił wszystko co w jego mocy.walka toczyła się przez pół godziny.Flaker użył swojego najlepszego czaru jakiego umiał

Flaker :dark explosion

Ralentor rzucił miecz w jego serce.obaj zgineli.Wioska wypowiedziała dwu tygodniową żałobę na jego cześć.na pogrzebie było ok.5000 ludzi.Ralentor stał się legendą i bohaterem całego świata.


                              "Aby być bohaterem trzeba na to zasłużyć"
                                                                                                                             by kamyk

Nie wiem co to za opowieść, ale tego nawet bym tak nie nazwał...

Od chu*a błędów ortograficznych... I prawie nie ma opisów (co jest podstawą)

Nie wiem jak w ogóle oni wyglądają i jak zabito dziewczyne (czarem, bronią czym ?)
I trochę przesadzona... Takie "opowieści" robią 10-latki...

Nie ma nic wyjątkowego w fabule. Bajka dla dzieci, a o stylistyce, interpunkcji itp nie wspomnę.

@up
wiesz co :p to moje takie 1 opowiadanie więc się nie dziw :p mee a może jakiś pozytywny koment ??


@PS

350 post & 90 % ;)

Pomyślmy... Sam początek już mnie zniechęcił.
Po pierwsze... BŁĘDY!
Po drugie... Zachowania postaci są niezgodne z normalnym życiem. Czy Ty gdyby zabili Ci narzeczoną uciekł byś? Wątpie...
Po trzecie... Za dużo dialogów : p

ale wy sie czepiacie .... tacy świetni to sami napiszcie swoje opowiadanie i zaczniemy krytykowac ... opowiadanie zbyt dlugie, a mi za bardzo czytac sie niechce ale widac ze sie starales :D

@up
dzięki ;) ale oni mają lepsze opowiadania..

@topic
pierwszy raz pisze opowiadanie z własnej woli !!!

Sasuke_Kun napisał:

ale wy sie czepiacie .... tacy świetni to sami napiszcie swoje opowiadanie i zaczniemy krytykowac ... opowiadanie zbyt dlugie, a mi za bardzo czytac sie niechce ale widac ze sie starales :D

http://tibia11.pun.pl/viewtopic.php?id=4388
Masz poczytaj se moje skoro myślisz, że nic lepszego nie umiemy napisac niż kamyk xD (Ferr)

Smerfetka napisał:

http://tibia11.pun.pl/viewtopic.php?id=4388
Masz poczytaj se moje skoro myślisz, że nic lepszego nie umiemy napisac niż kamyk xD (Ferr)

nie mowie ze macie GORSZE tylko ze strasznie go krytykujecie .... prawie nikt nie powiedzial cos typu...np. nawet sie starales...
PS: Do Ferrugineus: hahaha.. dobilo mnie to imie "Flaker najgorszy morderca swiata" jezu ... XD